Niemieccy naukowcy w rozpaczy: źródłem zakażenia nie został jeszcze znaleziony!

Niemcy Pierwsze testy laboratoryjne kiełkujących kiełki sojowe na utrzymanie ostrych infekcji jelitowych przeprowadzono w wyniku którego można było wykryć E. coli. Źródłem zakażenia nadal nie został znaleziony.

Wyniki analiz dla identyfikacji chorobotwórczego szczepu E.coli O104: H4 23 przypadki były negatywne dla recenzja została podjęta 40 próbek soi. Reszta analizy danych z pozostałych 17 próbek nie są jeszcze znane.

W ubiegłym tygodniu, eksperci Instytutu Higieny w Hamburgu zostały przebadane na zawartość kiełków sojowych Escherichia coli, pałeczka, i też nic nie zostało znalezione.

Przypomnijmy, że pod koniec maja tego roku w Niemczech, jak i poza nim, a w niektórych innych krajach europejskich, zostały ustalone zakażenie wybuch ciężką infekcję jelitową. Eksperci już wcześniej ostrzegali, że infekcja może być zawarty w surowych warzyw, szczególnie ogórków, przyniósł je w Hiszpanii.

W przeddzień naukowców hipotezę, że soja uprawiana jest na tej samej farmie w Bienenbüttel (Bienenbüttel) Dolnej Saksonii mogą być źródłem rozprzestrzeniania się bakterii E. coli. Mimo to, okazało się, że podaż produktów gospodarstwo prowadzone w Niemczech i nie tylko tam, gdzie wykryto ognisko.

Tak więc, wciąż nie znalazł źródło, rozkładanie ostrą infekcję jelitową, z którego Niemcy cierpiał tak ogromnej liczby ludzi. później gwałtowny wzrost częstości liczba infekcji przekroczyła 1500, liczba zakażeń ofiar osiągnęła 21 osób.

Ze względów bezpieczeństwa, władze niemieckie wezwał mieszkańców do powstrzymania się od jedzenia surowych warzyw. A w Rosji weszła w życie zakaz na import warzyw z Europy.